Główne powody niepowodzenia w kierowaniu

Istnieje mnóstwo poradników na temat tego, co należy robić kierując ludźmi. Równie ważna jest świadomość tego, czego nie należy robić.

Jako kierownik, przyznając publicznie, że jesteś za bardzo zajęty aby odpowiednio zająć się jakimś aspektem swojej pracy, przyznajesz się do tego, że nie potrafisz jej efektywnie wykonywać. Zatem jednym z czynników, które przyczyniają się do niepowodzenia w kierowaniu jest brak umiejętności organizowania czasu pracy.

Bardzo często zdarza się, że jako kierownicy, korzystamy z przywileju jaki płynie z delegowania obowiązków. Jeszcze częściej zdarza się, że delegujemy te obowiązki, do których sami podchodzimy niechętnie. Niechęć robienia tego, o co prosi się innych, jest kolejną przeszkodzą w drodze ku efektywnemu kierowaniu. Efektywny menadżer nie pokazuje swojej niechęci do delegowanych zadań i w razie potrzeby sam je wykonuje.

Przyjrzyjmy się temu jak wygląda dzisiejszy rynek pracy. W Polsce żyje mnóstwo bezrobotnych osób z wyższym wykształceniem. Jest też część „szczęśliwców”, którzy znaleźli pracę w wymarzonym zawodzie. Część z nich jest zadowolona a część nie.

Wśród tych drugich często panuje przekonanie, że z ich wykształceniem powinni zarabiać przynajmniej dwa razy więcej. Czy świat płaci ludziom za to co wiedzą, czy za to co robią? A może za to, do czego motywują innych? Im wcześniej uświadomisz sobie, że płaci się za to co się robi, a nie za to co się wie, tym lepiej dla Ciebie.

Zatem za kolejny powód niepowodzenia w kierowaniu uznajmy oczekiwanie zapłaty za to co się wie, a nie za to co się robi.

A jak u Ciebie wygląda obawa przed kimś pozornie lepszym, lub po prostu lepszym? Wielu kierowników obawia się zagrożenia i zamiast promować ludzi na podległych im stanowiskach, zaczynają bronić swojej pozycji zatrzymując i blokując ich działania. Efektywność tych działań nie wymaga komentarza, a przecież dobrze wiemy, że „nie zatrzymasz dobrych ludzi na dole”.

Jesteś kreatywnym kierownikiem? Czy kierownikiem „koniem” z klapkami na oczach? Brak twórczego myślenia powoduje, że przegapiasz okazje i nie inspirujesz swoich pracowników.

Kierując pracą zespołu na pewno niejednokrotnie zdarzało Ci się świętować sukcesy (mniejsze lub większe) jak i motywować zespół po upadku. Jak myślisz, komu należą się wszystkie zaszczyty za osiągnięcie celu postawionego Twojemu zespołowi? Odpowiedz sobie na to pytanie i zastanów się czy syndrom „ja” nie ma wpływu na kierowanie zespołem.

Pamiętaj, zarówno sukcesy jak i porażki są efektem działań Twoich i Twojego zespołu.

Jako kierownik ( a przede wszystkim jako pracownik ) postaraj się sobie za bardzo nie pobłażać. Częste wypady na imprezy, alkohol i inne używki , oprócz tego, że niszczą Ci zdrowie, to przyczyniają się do utraty szacunku w oczach zespołu. Brak szacunku w oczach zespołu = brak efektywności.

Skoro weszliśmy już na temat szacunku, to musisz wiedzieć, że jedną z głównych przyczyn utraty szacunku i innych niepowodzeń jest brak lojalności. Jeśli nie jesteś lojalny wobec zespołu, przełożonych czy po prostu kolegów z pracy, to nie utrzymasz pozycji lidera zbyt długo.

Znasz kogoś kto jak tylko usłyszy piękną anglojęzyczną nazwę swojego stanowiska to od razu rozkłada ogon jak paw? „Area Sales Manager – mmmmmmmm…. „

Żarty żartami, ale zachowania typu „… bo zostaniesz zwolniony…”, lub inne „budujące autorytet lidera” zachowania działają tylko chwilę.

Jeśli wykorzystujesz strach jako narzędzie motywacji, to wiedz, że zniszczenie autorytetu jest tylko kwestią czasu.

Dokładnie to samo dotyczy, wspomnianego wcześniej, podkreślania tytułu. Nie wierz zbytnio w swój tytuł, bo jestem pewny, że nie jest to jedyna rzecz, którą możesz zaoferować swojemu zespołowi.